„Kanie rude i myszołowy giną z powodu niewłaściwego użycia trutek na szczury”

"Kanie rude i myszołowy giną z powodu niewłaściwego użycia trutek na szczury"

Na terenie Anglii coraz częściej dochodzi do śmierci ptaków drapieżnych z powodu nieodpowiedniego stosowania trutek na szczury. Problem ten, zamiast maleć, nasila się, pomimo wprowadzenia rządowego programu mającego na celu jego zapobieganie. Tak wynika z raportu przygotowanego przez organizację Wild Justice, zajmującą się ochroną środowiska.

Zatruta natura – ofiary niekontrolowanego użycia rodentycydów

Ptaki drapieżne, takie jak kanie rudzie, są szczególnie narażone na zatrucia. W ich wątrobach wykrywane są wysokie stężenia rodentycydów, co stanowi bezpośrednie zagrożenie dla ich życia. Rodentycydy, czyli chemiczne środki stosowane do zwalczania gryzoni, są powszechnie używane na terenach wiejskich i miejskich jako sposób walki z plagą szczurów. Niestety, te trujące substancje nie działają selektywnie – trafiają również do łańcucha pokarmowego dzikich zwierząt, w tym ptaków drapieżnych, które zjadają zatrute gryzonie.

Reakcja na kryzys – ostrzeżenia ekspertów

Chris Packham, znany przyrodnik i współdyrektor Wild Justice, wyraża głębokie zaniepokojenie tą sytuacją. „Skala szkód, jakie niekontrolowane używanie rodentycydów wyrządza naszej przyrodzie, jest niezwykle niepokojąca,” mówi Packham. „Dobrowolny kodeks postępowania to całkowita porażka – po prostu nie działa.” Wskazuje on na fakt, że pomimo istnienia zaleceń dotyczących bezpiecznego stosowania trutek, wiele osób nie przestrzega ich w praktyce, co prowadzi do tragicznych konsekwencji dla dzikiej fauny.

Zwiększająca się skala problemu

Raport Wild Justice podkreśla, że problem zatrucia dzikich ptaków nie jest nowy, ale jego zasięg rośnie. W latach 90. XX wieku podjęto pierwsze próby regulacji użycia rodentycydów, jednak brak skutecznych mechanizmów nadzoru i edukacji sprawia, że sytuacja wymyka się spod kontroli. Kodeks postępowania, który miał na celu ograniczenie szkód, jest w dużej mierze ignorowany. Wielu użytkowników trutek nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swojego działania, co tylko pogłębia problem.

Potrzeba zmian w regulacjach

Eksperci alarmują, że wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów prawnych dotyczących używania rodentycydów jest niezbędne, aby skutecznie chronić dzikie zwierzęta. Obecne dobrowolne zasady nie są wystarczające, a brak konsekwencji dla tych, którzy ich nie przestrzegają, prowadzi do dalszego niszczenia fauny. Pojawiają się również apele o zwiększenie edukacji w zakresie szkodliwości niewłaściwego stosowania trutek, aby uświadomić społeczeństwu, jak wielkie zagrożenie stanowi to dla ekosystemu.

Co możemy zrobić?

Każdy z nas może przyczynić się do ochrony dzikiej przyrody poprzez odpowiedzialne podejście do problemu gryzoni. Zamiast sięgać po rodentycydy, warto rozważyć alternatywne metody kontroli populacji gryzoni, takie jak pułapki mechaniczne, czy naturalni drapieżnicy. Dla osób, które muszą korzystać z chemicznych środków, kluczowe jest przestrzeganie zaleceń dotyczących ich bezpiecznego stosowania.

Sytuacja, w której znajdują się dzikie ptaki, jak kanie rudzie, jest alarmująca. Bez wprowadzenia skutecznych i obowiązkowych regulacji oraz większej edukacji, problem ten będzie tylko narastał, prowadząc do dalszych strat w populacjach chronionych gatunków.