„Washington Post zainicjował nowy produkt oparty na sztucznej inteligencji po utracie 250 tysięcy subskrybentów”
Ostatnie wydarzenia u Washington Post nie były najszczęśliwsze. Po decyzji właściciela gazety, Jeffa Bezosa, o wstrzymaniu się od udzielania rekomendacji w wyborach prezydenckich 2024, gazeta straciła ponad 250,000 subskrybentów. Sytuacja ta wywołała duże poruszenie wśród czytelników i była szeroko komentowana. Wydaje się jednak, że gazeta stara się odwrócić uwagę od tego nieprzyjemnego incydentu, wprowadzając nową funkcję – chatbot wspomagany przez sztuczną inteligencję o nazwie „Ask The Post AI”.
„Ask The Post AI” – Nowe narzędzie oparte na sztucznej inteligencji
Chatbot „Ask The Post AI” to innowacyjne narzędzie stworzone przez Washington Post, które generuje odpowiedzi na pytania użytkowników, bazując na artykułach opublikowanych przez gazetę począwszy od 2016 roku. Przykładowo, jeśli zapytasz o liczbę domów zniszczonych podczas pożaru Marshall w 2021 roku w Kolorado, chatbot wygeneruje poprawną odpowiedź, że pożar zniszczył ponad 1000 domów, co uczyniło go najbardziej niszczycielskim pożarem w historii stanu. Co więcej, chatbot na końcu odpowiedzi podaje linki do powiązanych artykułów z gazety, z których pozyskano te informacje.
Washington Post stawia sobie za cel, by dzięki generatywnej sztucznej inteligencji i konwersacyjnym formatom łączyć swoje długoletnie dziedzictwo rzetelnego dziennikarstwa z nowoczesnymi technologiami, aby dostarczać czytelnikom treści w nowy, przystępny sposób. To podejście ma na celu nie tylko dostarczenie informacji, ale także „zachwycenie” użytkowników nowoczesnością i szybkością narzędzia.
Chatboty jako odpowiedź na ChatGPT?
Wprowadzenie chatbota przez Washington Post może być odpowiedzią na rosnącą popularność narzędzi takich jak ChatGPT, które mogą zagrozić tradycyjnym mediom. W erze, w której coraz więcej osób zwraca się do chatbotów po szybkie odpowiedzi, media muszą szukać nowych sposobów na utrzymanie swoich odbiorców. W odpowiedzi na te zmiany, niektóre wydawnictwa podjęły współpracę z firmami AI, aby otrzymywać rekompensaty za wykorzystywanie ich materiałów jako danych treningowych. Inne, natomiast, decydują się na kroki prawne, aby powstrzymać nieautoryzowane użycie swoich treści przez AI.
Jednak Washington Post obrał inną drogę, starając się wprowadzić własne narzędzie oparte na AI. Ważnym aspektem tego projektu jest fakt, że chatbot korzysta wyłącznie z danych opublikowanych przez gazetę, co minimalizuje ryzyko generowania fałszywych informacji, tzw. „halucynacji”, z którymi chatboty często mają problem. Jak zaznaczają twórcy, jeśli sztuczna inteligencja nie będzie w stanie znaleźć odpowiednich danych w zasobach gazety, po prostu nie wygeneruje odpowiedzi. To podejście zapobiega rozpowszechnianiu potencjalnie nieprawdziwych informacji.
Chatbot może nie być idealnym rozwiązaniem
Mimo że narzędzie ma wiele zalet, Washington Post uczciwie przyznaje, że może nie zawsze działać idealnie. W oficjalnym ogłoszeniu gazeta zachęca użytkowników do sprawdzania wygenerowanych odpowiedzi z pierwotnymi artykułami, co wydaje się podważać sens istnienia chatbota, który miał ułatwiać szybkie zdobywanie informacji.
Kwestia efektywności chatbotów pozostaje kwestią sporną. Jedni uważają, że użytkownicy zawsze będą potrzebowali głębszej analizy i bardziej kompletnych artykułów, a chatboty będą jedynie punktem wyjścia do dalszych poszukiwań. Inni obawiają się, że chatboty, takie jak te używane przez Google, które już teraz generują szybkie odpowiedzi na wiele pytań, mogą odbierać ruch niezależnym stronom internetowym, w tym mediom.
Nowoczesne narzędzie w cieniu kryzysu medialnego
Podczas gdy chatbot może przyciągać uwagę i oferować nowe możliwości dla czytelników, Washington Post ma obecnie do czynienia z innymi wyzwaniami. W ostatnim tygodniu gazeta straciła 250,000 subskrybentów po tym, jak Jeff Bezos zdecydował, że gazeta nie udzieli rekomendacji w wyborach prezydenckich 2024 roku. Decyzja ta wywołała poruszenie, szczególnie w kontekście wcześniejszego publicznego wsparcia Bezosa dla Donalda Trumpa oraz długotrwałej niechęci Trumpa do Bezosa.
Sytuacja ta pokazuje, że posiadanie gazety przez właściciela z różnymi interesami biznesowymi może prowadzić do konfliktów i problemów. Chociaż Bezos ma zasoby finansowe, aby wesprzeć Washington Post, to takie decyzje mogą negatywnie wpłynąć na postrzeganie gazety przez czytelników.
Wprowadzenie „Ask The Post AI” jest krokiem naprzód dla Washington Post w kierunku adaptacji do nowoczesnych technologii i zmieniających się oczekiwań użytkowników. Jednak czy to wystarczy, aby zrekompensować straty związane z decyzjami właściciela? Trudno powiedzieć, ale z pewnością gazeta będzie musiała stawić czoła wyzwaniom zarówno na rynku, jak i wewnątrz organizacji.