Neom, futurystyczne miasto Arabii Saudyjskiej, niespodziewanie traci swojego CEO
Neom to futurystyczny projekt urbanistyczny realizowany w Arabii Saudyjskiej, który ma na celu stworzenie „miasta przyszłości” pośrodku pustyni. Projekt, zapowiadany jako wizjonerski i innowacyjny, miał na celu przekształcenie pustynnych terenów w technologiczne eldorado, oferujące latające samochody, robotyczne dinozaury i ogromny sztuczny księżyc. Cała inicjatywa, zaplanowana na gigantyczną kwotę 500 miliardów dolarów, od samego początku przyciągała uwagę swoją śmiałą wizją i ogromnym zakresem.
Lider projektu opuszcza Neom
Do niedawna za realizację tego monumentalnego przedsięwzięcia odpowiedzialny był Nadhmi al-Nasr, saudyjski inżynier chemiczny, który kierował projektem od 2018 roku. Jednakże, jak wynika z doniesień medialnych, al-Nasr nagle opuścił swoje stanowisko. Powody tej decyzji nie są do końca jasne, lecz według informacji dostarczonych przez The Wall Street Journal, jego odejście mogło mieć związek z niezrealizowaniem określonych terminów budowy. W związku z tym, zarządzanie projektem Neom przejął saudyjski fundusz inwestycyjny – Public Investment Fund (PIF).
Ambitne plany i problemy z realizacją
Neom, będące ambitnym marzeniem saudyjskiego księcia koronnego Mohammeda bin Salmana, od samego początku zmaga się z licznymi trudnościami. Centralnym elementem projektu jest tzw. „The Line” – liniowe, futurystyczne miasto mające pomieścić 9 milionów mieszkańców. Miasto miałoby rozciągać się od Morza Czerwonego do miasta Tabuk, a na jego końcach miałyby stanąć gigantyczne wieżowce pokryte lustrzanymi elewacjami. Niestety, realizacja tej wizji okazała się znacznie trudniejsza, niż początkowo zakładano, co doprowadziło do wielokrotnego zmniejszania skali przedsięwzięcia.
Obecnie w Neom mieszka i pracuje około 100 tysięcy robotników, głównie zatrudnionych przy budowie „The Line”. Co więcej, według doniesień medialnych, al-Nasr zasłynął jako wyjątkowo surowy lider. W wycieku nagrania z jednego z jego spotkań, można usłyszeć, jak określa swoje metody zarządzania: „Prowadzę wszystkich jak niewolników. Kiedy ktoś pada martwy, świętuję. Tak właśnie realizuję swoje projekty.” Tego rodzaju wypowiedzi i podejście do pracowników wywołały szeroką krytykę.
Tragiczne warunki pracy i ofiary
Niestety, nie są to jedyne kontrowersje związane z projektem Neom. W ostatnich raportach brytyjskiej stacji ITV, oraz innych międzynarodowych mediów, pojawiły się informacje o tragicznych warunkach pracy migrantów zatrudnionych przy budowie miasta. Migranci, pochodzący głównie z Indii, Bangladeszu i Nepalu, przybyli do Arabii Saudyjskiej w poszukiwaniu lepszych warunków życia. Według raportów, około 21 tysięcy pracowników straciło życie podczas budowy Neom, a niektóre źródła szacują, że liczba osób, które zaginęły, może sięgać nawet 100 tysięcy.
Te dramatyczne dane ukazują mroczną stronę tego gigantycznego przedsięwzięcia. Budowa miasta przyszłości na pustynnym terenie okazała się nie tylko logistycznym wyzwaniem, ale także tragicznym doświadczeniem dla tysięcy pracowników, którzy zapłacili najwyższą cenę za jego realizację.
Rosnące koszty i niepewna przyszłość
Oprócz problemów związanych z warunkami pracy i zarządzaniem, projekt Neom zmaga się również z nieoczekiwanym wzrostem kosztów. Tak jak w przypadku większości dużych przedsięwzięć budowlanych, koszty przekroczyły początkowe założenia. Budowa zaawansowanego technologicznie miasta, funkcjonującego w trudnych warunkach klimatycznych, okazała się znacznie droższa, niż początkowo przewidywano. Krytycy oszacowali, że rzeczywisty koszt realizacji Neom może wynieść nawet 2 biliony dolarów, czyli czterokrotnie więcej niż początkowy budżet 500 miliardów dolarów.
Co więcej, saudyjski fundusz PIF, który przejął zarządzanie projektem, dysponuje „tylko” 1 bilionem dolarów. Oznacza to, że finansowanie wszystkich planowanych elementów Neom może okazać się niemożliwe bez znalezienia dodatkowych źródeł finansowania lub dalszego ograniczania skali projektu.
Podsumowanie
Projekt Neom, choć od samego początku przyciągał uwagę swoją futurystyczną wizją, obecnie stoi w obliczu ogromnych wyzwań. Od trudności związanych z zarządzaniem i tragicznymi warunkami pracy robotników, po gwałtownie rosnące koszty – projekt ten daleki jest od realizacji w pierwotnie zakładanej formie. Choć ambitne plany nadal istnieją, a Arabia Saudyjska wciąż stawia na rozwój Neom jako symbolu swojej wizji przyszłości, to coraz więcej osób zadaje sobie pytanie: czy ten gigantyczny projekt ma szansę na sukces, czy też stanie się jednym z największych fiasków urbanistycznych XXI wieku?