Gdyby nie „Brzydki Sonic”, seria filmów o Sonicu by nie powstała
Postać, która wywołała lawinę memów i doprowadziła do zmiany wyglądu Sonica w filmach z serii „Sonic the Hedgehog„, stała się ważnym elementem historii franczyzy. Wszystko to zasługa fanów kultowej gry wideo Sega, którzy głośno wyrazili swoje niezadowolenie wobec pierwotnej wersji bohatera. „Ugly Sonic” – bo tak nazwano tę nieudaną próbę przeniesienia postaci na ekran – na zawsze zmienił sposób, w jaki studia filmowe reagują na opinie widzów.
Jak „Ugly Sonic” zrewolucjonizował historię filmu
Podczas premiery filmu „Sonic the Hedgehog 3„, Ben Schwartz – aktor podkładający głos pod Sonica – w rozmowie z Hollywood Reporter wyznał, że teraz patrzy na całą sytuację z dystansem i pewnym uznaniem. „Czasami potrzebujesz bodźca, by spojrzeć w lustro i posłuchać fanów, aby zrozumieć, czy coś wymaga poprawy. My to zrobiliśmy” – mówi Schwartz.
Kiedy w 2019 roku zaprezentowano pierwsze zwiastuny filmu, reakcje widzów były jednoznacznie negatywne. Nienaturalne zęby, niepokojące oczy i ogólny wygląd Sonica wywołały falę krytyki, która zmusiła studio Paramount Pictures do podjęcia szybkich działań naprawczych. Zespół kreatywny przeprojektował postać, nadając jej bardziej wierny wygląd znany z gier wideo. „Jak często zdarza się, że studio filmowe słucha fanów i inwestuje czas oraz pieniądze, by coś poprawić? To rzadkość, jeśli kiedykolwiek wcześniej miało to miejsce” – podkreślił Schwartz.
Dziedzictwo „Ugly Sonic”
Chociaż pierwotny projekt Sonica został szybko odrzucony, „Ugly Sonic” nadal żyje w przestrzeni popkulturowej, głównie dzięki memom i żartom. Internet do dziś przypomina sobie tę wpadkę jako przestrogę dla kolejnych adaptacji. Na przykład fani „One Piece” z niepokojem oczekują drugiego sezonu serialu Netflixa, obawiając się, że Tony Tony Chopper może podzielić los „Ugly Sonic”. Podobne obawy dotyczą również filmowych wersji postaci, takich jak Szczerbatek z „Jak wytresować smoka” czy Stich z „Lilo i Stich„. Dzięki „Ugly Sonic” twórcy są bardziej ostrożni – jeśli coś działa, lepiej tego nie zmieniać.
Powrót „Ugly Sonic” w kulturze
Pomimo negatywnych reakcji z początku, „Ugly Sonic” znalazł swoje miejsce w popkulturze. W 2022 roku pojawił się jako postać drugoplanowa w filmie „Chip 'n Dale: Rescue Rangers” produkcji Disney’a. Niedawno Paramount Pictures wypuściło nawet świąteczny sweter z jego wizerunkiem jako część akcji promocyjnej. Podczas premiery „Sonic the Hedgehog 3„, reżyser filmu Jeff Fowler podkreślił, jak ważna była ta kontrowersja dla powstania udanej trylogii: „To z popiołów 'Ugly Sonic’ narodziła się ta piękna trylogia filmów. To była konieczna ofiara, ale tak – dziękujemy, Ugly Sonic, za wspomnienia.”
Premiera „Sonic the Hedgehog 3„
Trzeci film z serii „Sonic the Hedgehog” zadebiutuje w kinach już w najbliższy piątek, oferując fanom kolejną odsłonę przygód niebieskiego jeża. Czy tym razem twórcy utrzymają wysokie standardy, jakie sami sobie wyznaczyli? Jedno jest pewne – historia „Ugly Sonic” pozostaje ważnym przypomnieniem o sile fanów i o tym, jak opinie widzów mogą kształtować ostateczny wygląd adaptacji.