„Half-Life 3: Plotki Powracają w 2025 Roku”

Czy to wszystko jest winą G-Mana?

W sylwestrową noc Mike Shapiro, aktor wcielający się w postać enigmatycznego G-Mana w serii Half-Life, przerwał trwającą ponad cztery lata ciszę na Twitterze. Jego powrót do mediów społecznościowych wywołał falę spekulacji wśród fanów serii. W opublikowanym wideo, posługując się charakterystycznym głosem i tonem G-Mana, Shapiro zapowiedział, że „kolejne ćwierćwiecze przyniesie tyle samo nieoczekiwanych niespodzianek co pierwsze lata tego milenium… Do zobaczenia w nowym roku”. (Źródło) Czy to tylko figlarna zapowiedź, czy może wskazówka dotycząca przyszłości kultowej serii?

Shapiro dodał jeszcze więcej oliwy do ognia w rozmowie z serwisem USGamer, gdzie wyznał, że ostatnio pracował przy projekcie, który określił jako „powrót do przeszłości”. Choć aktor użyczał swojego głosu w takich grach jak Crackdown, DOTA 2 czy Grand Theft Auto V, to subtelny ton jego wypowiedzi i fakt, że wideo opublikowane było w roli G-Mana, wzbudza w fanach nadzieję, że mowa o czymś większym. Czy to możliwe, że Shapiro nawiązywał do pracy nad Half-Life 3?

Projekt HLX i źródła w kodzie Source 2

Nie tylko Shapiro podsyca atmosferę wokół serii. Już pięć miesięcy temu społeczność graczy przeżyła prawdziwe poruszenie po serii wycieków i plotek dotyczących wewnętrznego projektu Valve o nazwie kodowej „HLX”. Projekt ten został kilkukrotnie odnaleziony w plikach powiązanych z innymi grami opartymi na silniku Source 2, co sugeruje, że może on być bezpośrednio związany z marką Half-Life.

Tyler McVicker, znany analityk związany z Valve, opublikował wiele materiałów wideo, w których szczegółowo analizuje kod źródłowy Valve. Według jego wniosków, projekt HLX to „pełnowartościowa, nie-VR-owa gra z uniwersum Half-Life”. Co więcej, McVicker odkrył w kodzie wiele nowych technologii, które mogą być częścią gry, takich jak systemy deformacji opartych na wokselach, mechaniki zero-g (nawigacja w stanie nieważkości), systemy poruszania się pod wodą i – jak sam to określił – „mnóstwo elementów związanych z łatwopalnością”. Wszystkie te elementy brzmią jak fundamenty pod coś naprawdę ambitnego i innowacyjnego.

Czy to w końcu Half-Life 3?

Wraz z każdą nową wskazówką, społeczność graczy coraz bardziej ekscytuje się możliwością powrotu do uniwersum Half-Life. Pamiętajmy jednak, że to nie pierwszy raz, gdy nadzieje fanów zostały rozbudzone, tylko po to, by zostać zgaszone przez brak oficjalnych informacji. Mimo wszystko, zapowiedzi Shapiro i odkrycia McVickera mogą wskazywać na to, że Valve rzeczywiście pracuje nad czymś dużym.

Z perspektywy graczy seria Half-Life od zawsze była czymś więcej niż tylko grą – to legenda, która zrewolucjonizowała branżę gier wideo. Dlatego każda, nawet najmniejsza wskazówka dotycząca Half-Life 3, wywołuje ogromne emocje. Czy rok 2025 rzeczywiście będzie rokiem, w którym doczekamy się kontynuacji? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – fani nigdy nie przestaną wierzyć.