„Dobra wiadomość: Dan Stevens powraca w trzeciej części Godzilla x Kong”
„Godzilla x Kong: Nowe Imperium” okazało się prawdziwą rozrywką, pełną akcji i przyjemnie absurdalnych momentów, gdy trafiło na ekrany kin w zeszłym roku. Jednym z elementów, które szczególnie przyciągnęły uwagę widzów, była postać Trappera, grana przez Dana Stevensa. Postać ta wprowadziła do filmu odrobinę humoru i nietypowych sytuacji, takich jak… operacja dentystyczna dla King Konga. Właśnie dzięki takim scenom ludzka strona fabuły zyskała na atrakcyjności i dynamice.
Dla fanów Trappera i talentu aktorskiego Dana Stevensa mamy dobrą wiadomość: aktor najprawdopodobniej ponownie pojawi się na ekranie w nadchodzącym sequelu „Nowego Imperium.” Według informacji podanych przez „The Hollywood Reporter,” Stevens jest w trakcie rozmów dotyczących powrotu do swojej roli. Warto dodać, że w uniwersum MonsterVerse często zdarza się, że ludzkie postacie powracają w kolejnych filmach, co czyni powrót Trappera całkiem logicznym krokiem. Na ten moment Dan Stevens jest jedynym potwierdzonym „weteranem,” który może pojawić się w sequelu, obok nowej twarzy serii, Kaitlyn Dever, znanej z filmu „No One Will Save You.” Dever ma zagrać zupełnie nową postać, co sugeruje bardziej zrównoważoną obecność ludzi i potworów w filmie.
Sequel „Godzilla x Kong: Nowe Imperium” został oficjalnie zapowiedziany niedługo po premierze swojego poprzednika. Scenariusz nowego filmu jest tworzony przez Dave’a Callahama, znanego z pracy nad „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni,” co może zwiastować dynamiczną i pełną akcji fabułę. Reżyserią zajmie się natomiast Grant Sputore, twórca filmu „Ja, Matka” z 2019 roku, który otwarcie deklaruje swoją miłość do filmów o gigantycznych potworach. Według wstępnych informacji, Godzilla i Kong połączą siły, by zmierzyć się z „katastrofalnym zagrożeniem dla całego świata,” co dla tych dwóch tytanów wydaje się być kolejnym dniem w ich intensywnym grafiku.
Film ma trafić na ekrany kin 26 marca 2027 roku. Czy Trapper ponownie odegra kluczową rolę w ratowaniu świata? A może znajdzie jeszcze bardziej nietypowe sposoby na wspieranie gigantycznych bohaterów, jak na przykład zajęcie się „dentystycznym kryzysem” nowego złoczyńcy? Na te pytania musimy jeszcze poczekać, ale jedno jest pewne – seria MonsterVerse stale przyciąga uwagę widzów swoją widowiskowością i fascynującą dynamiką między ludźmi i potworami.
Przyszłość tego uniwersum rysuje się obiecująco, a fani mogą spodziewać się pełnej emocji i epickich starć kontynuacji, które z pewnością zapiszą się w historii kina jako jedno z najbardziej unikalnych połączeń science fiction i akcji. Jeśli czekasz na wielkie powroty, nowe wyzwania i więcej humorystycznych momentów, koniecznie zaznacz datę premiery w kalendarzu!
