22 lutego, 2025

„Dlaczego Zdobycie Fizycznych Wydań Filmów Jest Tak Uciążliwe?”

„Dlaczego Zdobycie Fizycznych Wydań Filmów Jest Tak Uciążliwe?”

Czy fizyczne nośniki filmowe znikają na dobre?

Coraz trudniej o filmy i muzykę w sklepach stacjonarnych

Jeszcze niedawno możliwość zakupu ulubionego filmu czy płyty muzycznej przy okazji codziennych zakupów była czymś naturalnym. Duże sklepy sieciowe, takie jak Walmart, Target czy Best Buy, posiadały działy z filmami i muzyką, które kusiły klientów bogatą ofertą. Dla entuzjastów fizycznych nośników była to namiastka dziecięcej ekscytacji związanej z odwiedzaniem działu z zabawkami. Niestety, obecnie coraz trudniej znaleźć filmy na DVD i Blu-ray w sklepach stacjonarnych, a nawet zakupy online nie dają takiej satysfakcji jak dawniej.

Kolekcjonerzy limitowanych edycji filmowych muszą działać błyskawicznie, ponieważ wiele wydań wyprzedaje się w mgnieniu oka. Jeśli ktoś nie zdąży kupić filmu w przedsprzedaży, często pozostaje mu jedynie szukanie na rynku wtórnym lub pogodzenie się z faktem, że danej edycji nie uda się zdobyć.

Przykład „Wicked” i problematyczna dostępność

Dobrym tego przykładem jest ekskluzywna edycja steelbook filmu Wicked, wydana przez Walmart. Była to jedyna sieć, która oferowała to kolekcjonerskie wydanie, jednak już na długo przed oficjalną premierą fizycznego nośnika, nakład został wyprzedany w sprzedaży internetowej. To jeszcze byłoby do przeżycia, gdyby istniała możliwość znalezienia steelbooka w sklepach stacjonarnych. Niestety, klienci, którzy liczyli na zakup egzemplarza podczas wizyty w sklepie, napotkali liczne trudności.

Serwis internetowy Walmart oferował opcję wyszukiwania dostępności w pobliskich sklepach, jednak po jej użyciu żaden lokalny sklep nie wyświetlał informacji o posiadaniu egzemplarzy na stanie. Dodatkowo opcje wysyłki i dostawy były nieaktywne, co tylko potęgowało frustrację klientów. W efekcie wiele osób musiało obejść się smakiem, co pokazuje, jak trudno dziś zdobyć fizyczne wydania filmów, zwłaszcza w edycjach kolekcjonerskich.

Dlaczego wygląd okładek ma znaczenie?

Na domiar złego, standardowe wersje filmów na Blu-ray i DVD coraz częściej posiadają mniej atrakcyjne okładki. Zamiast klasycznych plakatów filmowych czy starannie zaprojektowanej grafiki, coraz częściej widzimy tylko duże zbliżenia twarzy głównych bohaterów. Ten trend szczególnie dotyka filmów familijnych i animacji.

Doskonałym przykładem jest seria Toy Story od Pixara. Chcesz kupić pierwszą część z oryginalnym plakatem przedstawiającym Buzza i Chudego? Niestety, obecnie zamiast tego najczęściej dostępna jest edycja z ogromnym zbliżeniem na twarz jednego z bohaterów, co wielu kolekcjonerów uważa za nieatrakcyjne.

Dla osób, które wychowały się na kasetach VHS w charakterystycznych plastikowych opakowaniach, fizyczne nośniki filmowe mają wartość sentymentalną. Wspomnienia z dzieciństwa często wiążą się z konkretnymi wydaniami filmów, które wówczas posiadały unikalne okładki i charakterystyczny design. Niestety, dzisiejsze wydania coraz częściej odbierają ten aspekt kolekcjonerski, przez co młodsze pokolenia nie mają szansy doświadczać radości z posiadania pięknie wydanych filmów.

Czy jest jeszcze szansa na odrodzenie fizycznych nośników?

Obecne pokolenie dorastające w cyfrowej erze może nigdy w pełni nie zrozumieć uroku fizycznych wydań filmów i muzyki. Czy jest szansa na ich powrót? Warto spojrzeć na przykład rynku książek. Młodzi ludzie przyczynili się do renesansu księgarń, szczególnie Barnes & Noble, które ponownie stały się popularnym miejscem spotkań dzięki mediom społecznościowym.

Być może podobny los czeka także fizyczne nośniki filmowe. Wciąż istnieją pasjonaci, którzy kolekcjonują wydania Blu-ray i DVD oraz doceniają ich wartość. Niektóre sklepy, jak Barnes & Noble, oferują kolekcjonerskie edycje filmów, np. w ramach serii Criterion Collection, która zapewnia wysokiej jakości wydania z dodatkowymi materiałami.

Cyfrowa rzeczywistość a fizyczne media

Obecna rzeczywistość coraz bardziej skłania nas ku cyfrowemu konsumowaniu treści. Filmy, muzyka i książki są dostępne na żądanie w modelu subskrypcyjnym, ale jednocześnie stwarza to zagrożenie, że w każdej chwili mogą zostać usunięte z platform streamingowych. Nie mamy nad nimi kontroli, a jedynie „wynajmujemy” je na czas dostępu do usługi.

Dla wielu osób fizyczne nośniki oznaczają nie tylko możliwość kolekcjonowania, ale także gwarancję, że ich ulubione treści pozostaną z nimi na zawsze. Czy przyszłe pokolenia również to docenią? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – kolekcjonerzy filmów na Blu-ray i DVD wciąż będą walczyć o to, by fizyczne wydania nie odeszły w zapomnienie.