„XB-1 od Boom Supersonic ustanawia nowy rekord wysokości, przybliżając nas do ery podróży ponaddźwiękowych”
Powrót naddźwiękowych podróży: Nowa era przemysłu lotniczego?
W listopadzie tego roku Boom Supersonic, firma zajmująca się rozwojem naddźwiękowych technologii lotniczych, wykonała kolejny krok w kierunku przywrócenia podróży naddźwiękowych na komercyjne niebo. Ich demonstracyjny samolot XB-1 zakończył ósmy lot testowy, osiągając nowy rekord wysokości oraz wyrównując swoją maksymalną prędkość. Ambitny plan zakłada, że jeszcze przed końcem roku samolot przekroczy barierę dźwięku.
Przełom w lotnictwie: Testy XB-1 w akcji
Lot z 16 listopada 2024 roku był kluczowym momentem w harmonogramie Boom Supersonic. W czasie 54-minutowego lotu demonstracyjnego samolot osiągnął maksymalną wysokość 7 632 metrów (25 040 stóp) oraz prędkość Mach 0.82, co odpowiada około 83% prędkości dźwięku. To kolejny krok w kierunku przekroczenia Mach 1 – prędkości dźwięku, wynoszącej 1 234 km/h.
Pierwszy testowy lot XB-1 odbył się w marcu 2024 roku, a firma planuje przeprowadzenie jeszcze dwóch subsonicznych (poniżej prędkości dźwięku) lotów przed osiągnięciem Mach 1. Każdy taki test zbliża ich do celu, którym jest komercjalizacja podróży naddźwiękowych.
Historia i wyzwania naddźwiękowego latania
Pomysł powrotu do naddźwiękowego transportu komercyjnego ma długą i burzliwą historię. Ostatni lot legendarnego Concorde’a miał miejsce w 2003 roku, a jego wycofanie było efektem rosnących kosztów operacyjnych, niskiej opłacalności finansowej oraz rygorystycznych ograniczeń regulacyjnych. Jedną z głównych przyczyn wprowadzenia przepisów ograniczających loty naddźwiękowe była uciążliwość związana z tzw. „sonic booms” – głośnym hukiem towarzyszącym przekraczaniu bariery dźwięku, który powodował drgania okien i niepokój mieszkańców.
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) już w 1973 roku zakazała cywilnych lotów naddźwiękowych nad lądem w USA. Obecnie jednak zarówno prywatne firmy, jak i agencje rządowe, takie jak NASA, pracują nad technologiami, które mają na celu złagodzenie tych problemów i uczynienie naddźwiękowego transportu bardziej przyjaznym dla otoczenia.
Konkurencja i technologia przyszłości
Boom Supersonic nie jest jedyną firmą pracującą nad nowoczesnymi rozwiązaniami w tej dziedzinie. NASA zaangażowała się w rozwój swojego samolotu X-59, którego projekt jest równie ambitny. X-59, znany również jako „QueSST”, ma na celu zminimalizowanie skutków sonic boomów. Zamiast głośnego huku, dźwięk przekroczenia bariery dźwięku ma przypominać jedynie lekkie „stuknięcie” – coś porównywalnego do zamknięcia drzwi samochodu.
Samolot X-59, o smukłej sylwetce i długości 30,39 metra, jest nie tylko innowacyjny technologicznie, ale również imponuje pod względem designu. NASA planuje przetestowanie jego wpływu na społeczności poprzez loty nad kilkoma miastami w USA. Mieszkańcy tych obszarów będą pytani o odczucia względem dźwięku generowanego przez samolot. Jeśli wyniki będą pozytywne, istnieje szansa na złagodzenie przepisów FAA dotyczących lotów naddźwiękowych nad lądem – jednak takie zmiany nie nastąpią przed 2027 rokiem.
Przyszłość komercyjnych lotów naddźwiękowych
Boom Supersonic ma ambitne plany związane z uruchomieniem komercyjnych lotów pasażerskich przy użyciu większego samolotu o nazwie „Overture”. XB-1, który jest obecnie w fazie testów, pełni rolę demonstratora technologii. Choć Overture będzie zdolny do przekraczania bariery dźwięku, jego planowana prędkość podczas lotów nad lądem wyniesie Mach 0.94 – około 20% szybciej niż standardowe samoloty pasażerskie. Dzięki temu firma chce dostosować się do obecnych regulacji, jednocześnie oferując szybszy niż dotychczas transport.
Nowa era lotnictwa na horyzoncie?
Podczas gdy Boom Supersonic i NASA testują swoje technologie, entuzjaści lotnictwa z niecierpliwością czekają na pierwsze komercyjne zastosowanie tych rozwiązań. Jeśli uda się zminimalizować problemy związane z hałasem i wpłynąć na zmianę przepisów, podróże naddźwiękowe mogą na nowo zrewolucjonizować przemysł lotniczy. Na razie pozostaje nam obserwować postępy i czekać na zapowiadane przełomy technologiczne. Czy czeka nas powrót do ery naddźwiękowych podróży – tym razem w bardziej zrównoważonej i komfortowej formie? Czas pokaże.