„D-Link znów pod ostrzałem: Kolejnych sześć modeli routerów do wyrzucenia”

"D-Link znów pod ostrzałem: Kolejnych sześć modeli routerów do wyrzucenia"

Nowa polityka producenta routerów wzbudza kontrowersje

Firma D-Link ponownie znalazła się w centrum uwagi, jednak tym razem nie za sprawą przełomowych produktów, lecz decyzji o zaprzestaniu wsparcia dla starszych urządzeń. Coraz częściej zarzuca się producentowi brak odpowiedzialności wobec użytkowników, którzy pozostają z urządzeniami podatnymi na poważne luki w zabezpieczeniach. Oficjalne stanowisko firmy jasno wskazuje, że gdy produkty osiągną status EOS (End of Service) lub EOL (End of Life), wsparcie techniczne oraz aktualizacje oprogramowania zostają definitywnie zakończone.

Na liście porzuconych urządzeń znalazły się między innymi starsze modele, takie jak DSR-500N i DSR-1000N, które osiągnęły status EoL już w 2015 roku, a także nowsze modele, takie jak DSR-150, DSR-150N, DSR-250 czy DSR-250N, które zostały wycofane zaledwie kilka miesięcy temu. Chociaż D-Link nie podaje szczegółów dotyczących wykrytych luk w zabezpieczeniach, można przypuszczać, że firma liczy na to, iż brak dokładnych informacji uniemożliwi cyberprzestępcom odkrycie i wykorzystanie tych słabych punktów. Niestety, praktyka ta może być krzywdząca dla użytkowników, którzy nie zdają sobie sprawy z poziomu zagrożenia.

Wątpliwa propozycja wymiany urządzeń

Aby złagodzić skutki tej decyzji, firma D-Link proponuje użytkownikom zniżkę w wysokości 20% na zakup nowego modelu DSR-250v2. Producent zapewnia, że ten router nie jest podatny na te same ataki, co jego poprzednicy. Niemniej jednak, brak informacji na temat planowanej daty zakończenia wsparcia dla tego modelu budzi uzasadnione obawy. W efekcie, potencjalni nabywcy mogą czuć się niepewnie, inwestując w nowy sprzęt od firmy, która już wcześniej porzucała produkty, pozostawiając klientów bez wsparcia technicznego.

Decyzja D-Linka sprawia, że posiadacze starszych urządzeń stają przed trudnym wyborem: albo zaryzykować korzystanie ze sprzętu podatnego na cyberataki, albo wydać dodatkowe pieniądze na nowy sprzęt, który w przyszłości może podzielić los swoich poprzedników. Co więcej, decyzja o oferowaniu zniżki wyłącznie na produkty tej samej marki może być postrzegana jako sposób na zatrzymanie klientów, zamiast realnego rozwiązania problemu bezpieczeństwa.

Szerszy problem w branży technologicznej

Praktyka polegająca na porzucaniu aktualizacji dla starszych urządzeń nie jest niczym nowym w świecie technologii, ale zyskuje na znaczeniu w dobie rosnącego zagrożenia cyberatakami. Przestarzałe urządzenia sieciowe, które nie otrzymują już wsparcia, mogą stać się łatwym celem dla hakerów. W przypadku D-Linka, decyzja o zakończeniu wsparcia dla modeli, które jeszcze niedawno były sprzedawane, prowokuje pytania o etykę i odpowiedzialność wobec klientów.

Coraz częściej mówi się o konieczności wprowadzenia regulacji, które zmuszałyby producentów do dłuższego wsparcia dla swoich urządzeń lub przynajmniej do udostępniania kodu źródłowego, aby społeczność mogła samodzielnie dbać o bezpieczeństwo starszego sprzętu. W przeciwnym razie, użytkownicy będą zmuszani do częstszych zakupów, co nie tylko generuje dodatkowe koszty, ale również zwiększa ilość elektrośmieci.

Czy warto inwestować w sprzęt D-Link?

Dla osób rozważających zakup nowego routera ofertę D-Linka należy traktować ostrożnie. Brak jasnych informacji dotyczących planu wsparcia dla modelu DSR-250v2 może być dla wielu użytkowników sygnałem ostrzegawczym. Alternatywą może być wybór urządzeń od producentów, którzy zobowiązują się do dłuższego wsparcia technicznego lub oferują bardziej transparentne polityki dotyczące aktualizacji oprogramowania.

Podsumowując, sytuacja z D-Linkiem jest kolejnym przykładem, jak ważne jest świadome podejście do zakupów technologicznych. Decyzja o wyborze konkretnego producenta powinna być oparta nie tylko na parametrach technicznych urządzenia, ale również na polityce wsparcia i odpowiedzialności wobec klientów. W dobie rosnącego zagrożenia cybernetycznego, długoterminowe bezpieczeństwo użytkownika powinno być priorytetem.