23 lutego, 2025

„Twój Przyjazny Spider-Man z Sąsiedztwa: Nowa MCU Wersja Klasycznej Genezy Bohatera”

"Twój Przyjazny Spider-Man z Sąsiedztwa: Nowa MCU Wersja Klasycznej Genezy Bohatera"

Pierwsza recenzja nowego serialu animowanego o Spider-Manie

Spider-Man to superbohater, którego imię na stałe wpisało się w historię komiksów, stając się jednym z najważniejszych symboli tego gatunku. Niezależnie od tego, czy mówimy o filmach kinowych, grach wideo, czy serialach animowanych, jego postać zawsze pozostaje gwarancją sukcesu. Najnowszy serial zatytułowany Your Friendly Neighborhood Spider-Man debiutuje na Disney+, dostarczając widzom historię, która próbuje połączyć sentyment do klasycznego Spider-Mana z nowoczesnym podejściem do narracji.

Powrót do korzeni Spider-Mana

Serial Your Friendly Neighborhood Spider-Man to swoista reinterpretacja początków Petera Parkera, która unika długiego powtarzania znanych już wątków z jego origin story, a jednocześnie wprowadza elementy budowania świata Marvel Cinematic Universe. Akcja rozgrywa się w alternatywnym uniwersum, gdzie młody Peter Parker (w tej roli Hudson Thames) stara się pogodzić swoje życie jako uczeń pierwszej klasy liceum z obowiązkami superbohatera. Zamiast wciągać go od razu w wielkie konflikty znane z filmów i komiksów, serial skupia się na drobnych przestępstwach, pierwszych miłosnych zauroczeniach oraz trudnych relacjach w szkole.

Towarzyszą mu postacie, które dodają serialowi głębi. Mamy tu ciotkę May (Kari Wahlgren), jego najlepszą przyjaciółkę Nico Minoru (Grace Song), która zasłynęła wcześniej w serialu The Runaways, oraz nowego mentora Normana Osborna (Colman Domingo), który pełni rolę ojcowskiej figury w stylu Tony’ego Starka. To ciekawy zabieg, który pozwala na świeże spojrzenie na relacje Petera z jego otoczeniem.

Typowy Spider-Man czy coś nowego?

Choć Hudson Thames powraca jako Spider-Man po swoim występie w serialu Marvel’s What If…?, jego interpretacja postaci nie wydaje się zbyt oryginalna w pierwszych odcinkach. Peter Parker w tej wersji przypomina mieszankę dobrze znanych kreacji Tobeya Maguire’a, Andrew Garfielda i Toma Hollanda. Thames z pewnością jest sympatyczny jako młody bohater, ale jego humor i sarkastyczne komentarze nie zawsze trafiają w punkt. Widać, że twórcy chcieli, aby widzowie czuli nostalgię, ale jednocześnie brakuje tu wyrazistego charakteru, który wyróżniłby tę wersję Spider-Mana.

Wizualne wzloty i upadki

Pod względem wizualnym serial ma swoje mocne i słabe strony. Otwarcie każdego odcinka zachwyca dynamicznymi obrazami inspirowanymi komiksowymi okładkami z lat 50., co przypomina estetykę Spider-Verse. Niemniej jednak reszta animacji, zwłaszcza podczas scen akcji, wypada o wiele mniej imponująco. Styl graficzny opiera się na cel-shadingu, który nadaje postaciom i otoczeniu trójwymiarowego charakteru, ale momentami sprawia wrażenie, jakbyśmy oglądali długą scenę przerywnikową z gry wideo.

Próby wprowadzenia paneli komiksowych jako elementów narracji również nie do końca się sprawdzają. W teorii miało to nawiązywać do estetyki popularnych adaptacji takich jak Spider-Verse, ale w praktyce wygląda bardziej jak dodatek niż integralna część wizji artystycznej serialu.

Czy serial znajdzie swoją drogę?

Pierwsze dwa odcinki Your Friendly Neighborhood Spider-Man pozostawiają mieszane uczucia. Choć serial podejmuje ciekawe próby odświeżenia klasycznej historii Spider-Mana, wciąż wydaje się zbyt mocno związany z odniesieniami do wcześniejszych adaptacji i licznymi easter eggami, które mogą działać na niekorzyść oryginalnej narracji. Mimo potknięć w warstwie wizualnej i nieco nijakiego początku, serial ma jeszcze szansę odnaleźć swoją tożsamość w kolejnych odcinkach.

Plany na przyszłość

Dwie pierwsze odsłony serialu są już dostępne na Disney+, a kolejne odcinki pojawią się w partiach. Następne epizody (3-5) zostaną opublikowane 5 lutego, odcinki 6-8 pojawią się 12 lutego, a finałowe dwa epizody zadebiutują 19 lutego. Czy Your Friendly Neighborhood Spider-Man zdoła sprostać oczekiwaniom widzów i dorównać wizualnym spektaklom swoich poprzedników? Czas pokaże.